Rezygnacja z funkcji członka zarządu, a długi spółki z o.o.

Rezygnacja z funkcji członka zarządu, a długi spółki z o.o.

Zgodnie z art. 299 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Tej odpowiedzialności można uniknąć, jeżeli we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości spółki. Termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki wynosi 30 dni od powstania stanu jej niewypłacalności. Pojawia się zatem pytanie – czy jeśli członek zarządu w terminie 30 dni na złożenie wniosku o upadłość zrezygnuje z pełnienia funkcji w zarządzie spółki, to może on liczyć na uniknięcie odpowiedzialności za długi spółki?

Rezygnacja z funkcji członka zarządu

Złożenie wniosku o upadłość jako podstawa do wyłączenia odpowiedzialności za długi spółki z o. o.


Z punktu widzenia odpowiedzialności za długi spółki „deską ratunkową” dla członka zarządu jest złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Pozwala on uwolnić się od zobowiązań spółki. Dokument musi jednak zostać złożony we „właściwym czasie”, jak mówi art. 299 k.s.h. Analogiczne przepisy zawiera także ordynacja podatkowa stosowana m. n. w zakresie zaległości podatkowych spółki.

Kluczowe jest zatem pojęcie „właściwego czasu”, które wynika z przepisów prawa upadłościowego. Zgodnie z artykułem 21 prawa upadłościowego dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.

Jeśli zatem spółka staje się niewypłacalna, a ustalenie dokładnego momentu niewypłacalności nie jest wcale proste, zarząd spółki ma 30 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, liczonego od dnia powstania stanu niewypłacalności. Przepis ten określa termin, w którym członek zarządu jest zobowiązany najpóźniej zgłosić w sądzie wniosek. Może zatem zrobić to wcześniej.

Rezygnacja z funkcji członka zarządu

Rezygnacja z funkcji członka zarządu w czasie terminu na złożenie wniosku o upadłość spółki


Trzydzieści dni to sporo czasu. W tym czasie można skutecznie złożyć rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu w spółce. Powstaje wobec tego pytanie, czy członek zarządu, który przed upływem terminu końcowego na złożenie wniosku o upadłość spółki zrezygnował z pełnienia funkcji w jej zarządzie, może ponosić odpowiedzialność za długi tej spółki? Czy ewentualnie może on bronić się w ten sposób, że udowodni, że był jeszcze czas na złożenie wniosku o upadłość spółki, a wobec swojej rezygnacji nie mógł już jego złożyć?

Sprawą tą zajął się Sąd Najwyższy w wyroku pod sygnaturą  I UK 557/16 i niestety nie mam dobrych wiadomości dla członków zarządu. Sąd Najwyższy rozstrzygnął bowiem, że złożenie rezygnacji z pełnienia funkcji prezesa zarządu przed upływem terminu na złożenie wniosku o upadłość spółki nie zwalnia z odpowiedzialności, albowiem termin ten jest terminem maksymalnym dla złożenia wniosku, liczonym od wystąpienia przyczyny uzasadniającej jego zgłoszenie. Sąd Najwyższy uznał, że przed rezygnacją członek zarządu powinien złożyć wniosek o upadłość, a jeśli tego nie zrobił, to nie uwolni się od swojej odpowiedzialności. Taki sposób na uniknięcie odpowiedzialności za długi spółki nie będzie zatem skuteczny.

Trzeba jednak pamiętać, że jeśli w wymaganym czasie inny członek zarządu złoży wniosek o upadłość w terminie, to każda inna osoba pełniące funkcję w zarządzie będzie mogła się skutecznie na niego powołać.

Jeśli zatem zastanawiałeś się, czy możesz wywinąć się z problemów w postaci długów spółki składając rezygnację zamiast wniosku o upadłość, to nie jest to najlepszy z pomysłów. Taka rezygnacja nie spowoduje, że będziesz mógł obronić się przed odpowiedzialnością za długi spółki.

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić!

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszym, który oceni ten artykuł.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Potrzebujesz pomocy lub porady adwokata?

Szukasz pomocy prawnej przy likwidacji lub upadłości swojej spółki?

Dzwoniąc na numer (+ 48) 535 954 779 dodzwonisz się bezpośrednio do adwokata Krzysztofa Lamparskiego z którym będziesz mógł omówić swoją sprawę!