Podstawową przesłanką, która wyłącza odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki jest złożenie wniosku o upadłość spółki. Mówi o tym art. 299 § 2 KSH, wskazując, że: Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości. Wniosek o upadłość spółki nie może być zatem złożony kiedykolwiek – musi być on złożony we właściwym czasie. Co to jednak znaczy i kiedy jest właściwy czas na złożenie przez członka zarządu wniosku o upadłość spółki, którą zarządza? W orzecznictwie sądowym ścierają się dwa poglądy, które przedstawiamy poniżej. Jeśli jesteś zainteresowany temat, zapraszamy do lektury!
Spis treści:
Właściwy czas na złożenie wniosku o upadłość spółki wynika bezpośrednio z przepisów prawa upadłościowego.
Zgodnie z pierwszym poglądem przepisy prawa upadłościowego należy stosować wprost przy wykładni pojęcia „właściwego czasu” użytego w art. 299 § 2 KSH. Właściwy czas kończy się zatem zgodnie z tym poglądem po upływie 30 dni od dnia wystąpienia podstawy do ogłoszenia upadłości. Przypomnijmy, że w stosunku do spółki powinien być złożony wniosek o upadłość, jeśli utraciła ona zdolność do regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych
Nie ma zatem przy tym poglądzie pola na interpretację – jeśli doszło do niewypłacalności spółki, członek zarządu ma 30 dni na przygotowanie i złożenie wniosku o upadłość swojej spółki i nie ma tutaj znaczenia, czy spółka ma dwóch wierzycieli, czy dwadzieścia tysięcy. Nie ma znaczenia, czy spółka ma w majątku wiekowego Forda Transita i kilkaset złotych w kasie, czy hale magazynowe wypełnione różnego rodzaju majątkiem, który trudno zbyć od ręki. W ogóle nie ma znaczenia to w jakiej sytuacji faktycznej jest spółka.
Przyjęcie powyższej interpretacji, którą reprezentował chociażby kilkukrotnie Sąd Apelacyjny w Poznaniu, sprzyja z pewnością spójności prawa, jak również wyłącza jakąkolwiek dowolną ocenę sądu. Powyższe wydaje się precyzyjne i jasne, jednak odpowiedzenie na pytanie kiedy spółka jest niewypłacalna samo w sobie jest pytaniem na które nie ma najczęściej jasnych odpowiedzi. Więcej na ten temat możesz przeczytać w naszym wpisie zawierającym próbę odpowiedzi na pytanie kiedy spółka jest niewypłacalna, dostępnego tutaj: https://likwidacjaspolki.com/kiedy-spolka-z-o-o-jest-niewyplacalna/
Właściwy czas na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki jest ustalany w każdej sprawie. Nie można mechanicznie przenosić terminów z prawa upadłościowego do określenia „właściwego czasu” w rozumieniu art. 299 § 2 KSH.
Drugi pogląd, który prezentują sądy i to chyba nawet częściej niż pierwszy z nich, mówi o tym, że wymóg uwzględnienia funkcji art. 299 § 1 KSH w postaci ochrony interesów wierzycieli nie pozwala na mechaniczne przenoszenie na grunt przepisów KSH unormowań prawa upadłościowego. Zgodnie z nim określenie „właściwy czas” do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w rozumieniu art. 299 § 2 KSH powinno być interpretowane z uwzględnieniem przepisów zawartych w prawie upadłościowym, jednak nie można – dla celów jego wykładni – przenosić na grunt art. 299 § 2 KSH wymagania, aby dochowany został termin określony w prawie upadłościowym.
Do tej pory brzmi to całkiem optymistycznie dla członka zarządu. Wydaje się bowiem, że może on na tej podstawie „przeciągnąć” termin z prawa upadłościowego na swoją korzyść. Tak jednak wcale tak nie jest.
Zgodnie z tym poglądem „czasem właściwym” jest moment wystąpienia takiej sytuacji, w której jest już wiadomym, że zadłużona spółka nie będzie w stanie zaspokoić w całości wszystkich swoich wierzycieli. Jeśli jej stan majątkowy kwalifikuje ją już jako bankruta, który całkowicie zaprzestał zaspokajania wierzycieli i nie ma majątku do ich zaspokojenia, to nawet pomimo tego, że nie wystąpiły przesłanki z ustawy prawo upadłościowe właściwy czas już minął – bezskutecznie dla członka zarządu. Właściwy czas w rozumieniu art. 299 § 2 KSH oznacza zatem taki moment, gdy członek zarządu wie, albo przy dołożeniu należytej staranności powinien wiedzieć, że spółka nie jest już w stanie zaspokoić w całości wszystkich wierzycieli, ale w części ma jeszcze takie możliwości, a zatem nie jest jeszcze bankrutem niezdolnym do poniesienia nawet kosztów postępowania upadłościowego.
Pogląd ten wydaje się być znacznie gorszy dla członków zarządów chcących obronić się przed pozwem z 299 KSH. Zgodnie z nim niemal w każdej bowiem sytuacji gdy sąd upadłościowy oddali wniosek o ogłoszenie upadłości z powodu ubóstwa masy upadłościowej (czyli ustalenia, że majątek spółki nie pozwala na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego), członek zarządu będzie ponosił odpowiedzialność. Ponadto członek zarządu winien oceniać sytuację nie matematycznie – a brać pod uwagę ochronę praw wierzycieli spółki, dbać o to żeby coś im przypadło w ramach zgłoszonej upadłości. Przepisy prawa upadłościowego określające termin na złożenie wniosku o upadłość są bowiem stosowane w tym wypadku wyłącznie pomocniczo. Oznacza to, że właściwy czas z 299 KSH może być wcześniej niż termin na złożenie wniosku o upadłość spółki z prawa upadłościowego.
Podsumowanie: właściwy czas na złożenie wniosku o upadłość spółki z o. o.
Jak zatem widzisz, sprawa z 299 KSH jest skomplikowana pod kątem prawnym. Bywa bowiem tak, że każde niemal słowo, wyrażenie jest różnie interpretowane, czasem nawet wbrew logice. Od przepisów prawa oczekiwać powinno się bowiem jasnych obowiązków dla członków zarządu. Tym czasem biorąc pod uwagę drugi z poglądów nawet złożenie wniosku o upadłość spółki w terminie, czyli w sytuacji gdy ta utraciła możliwość spłaty wymagalnych zobowiązań pieniężnych, nie musi być gwarancją wygrania w sprawie z 299 KSH. To zła wiadomość dla członków zarządu, ale dobra dla wierzycieli niewypłacalnych spółek.
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?
Kliknij gwiazdki, aby ocenić!
Średnia ocena: 0 / 5. Liczba głosów: 0
Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszym, który oceni ten artykuł.